Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
01 |
02 |
03 |
04 |
05
|
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum 05 września 2008
Dzień dobry. Spróbuję pisać o optymistycznej stronie świata. Spróbuję, bo nie wiem, czy starczy mi na to mojej radości życia i pozwolą na to aktualne wydarzenia na świecie.
Na początek powiem, że mamy piękny, słoneczny wrzesień. W niedzielę widziałam już nitki babiego lata. Za oknem kwitną mi pelargonie w różnych odcieniach czerwieni a dalej kwitnie białymi kwiatami czarny bez - po raz drugi w tym roku.Więcej jednak zamierzam pisać o ludziach, ich niezwykłości i dziwności oraz o książkach, jakie czytam aktualnie, jakie wspominam i jakie chciałabym sama napisać. Pominę na razie fakt, że to ostatnie mało realne, albo mało optymistyczne, gdy w naszym kraju podobno więcej piszących niż czytających. E, zobaczymy.